Lifestyle

Pokaz kolekcji: Dawid Woliński Atelier na rok 2020

Opublikowany

Filip Okopny - Fashion Images @fashionimages.eu

6 grudnia w Studio ATM odbył się pokaz Dawida Wolińskiego. Dawid Woliński jest absolwentem Wydziału Tkaniny i Ubioru Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi oraz Szkoły Projektowania Ubioru i Kostiumu Filmowego w Warszawie. Pierwszą kolekcję zaprezentował w 2002 roku. Od 2015 roku jest członkiem Azjatyckiej Federacji Haute Couture (Asian Couture Federation), do której wprowadził go Kenzo Takada. Od 2010 roku jest jurorem programu „Top Model”. Regularnie wspiera swoimi działaniami akcje charytatywne, od pięciu lat jest mecenasem Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej „Maluch” we Włocławku. 

Co powiedział sam projektant o nowej kolekcji - „Ta kolekcja narodziła się z tęsknoty za ikonami lat 90., jak Cindy Crawford czy Naomi Campbell. Pamiętam ich piękne figury z mocno podkreśloną talią i wyeksponowanym dekoltem. W mediach mówiło się wówczas, że ideał kobiecej sylwetki zamyka się w wymiarach 90-60-90. Właśnie do tego ideału dążę w tej kolekcji”.

Każda z zaprezentowanych na pokazie sylwetek opiera się na mocno zaznaczonej talii, szerokich ramionach i zmysłowym dekolcie. „W dzisiejszych czasach jest tęsknota za modą z czasów, gdy kobiecość była atutem. Dlatego wziąłem to, co było kwintesencją lat 90., i połączyłem to ze współczesną modą. Całość przefiltrowałem przez swoją wrażliwość i dołożyłem charakterystyczne dla mojego krawiectwa kroje, wykonanie i detale” – dodaje Dawid Woliński. W kolekcji pojawiły się tkaniny charakterystyczne dla lat 90., m.in. satyny, żakardy i wełny. Część z nich została ręcznie wykonana w atelier projektanta. „Dla mnie wartością dodaną do tkaniny jest to, że mogę ją przerobić tak, by była »moja«. Jak choćby wtedy, gdy dzięki marszczeniom całkowicie zmienia strukturę. W tej kolekcji większość sukienek powstało w nowatorski sposób: tkanina została najpierw mocno zmarszczona, a dopiero później zostały skrojone z niej sukienki. Jak choćby obcisła mini we wzór cętek lamparta, która powstała z aż siedmiu metrów materiału” – opowiada Dawid Woliński. Nowością w kolekcji są sztuczne futra w wersji oversize i koszule – satynowe, z dużymi kołnierzami, wiązane nad pępkiem i bez zapięć. Nawiązania do stylistyki lat 90. są widoczne także w kolorystyce użytej przez projektanta. Obok ponadczasowej czerni, szarości i bieli Dawid Woliński po raz pierwszy zaprojektował looki m.in. w intensywnej zieleni i fluorescencyjnym żółtym, który połączył ze zgaszonym piaskowym w postaci monolooku. 

Kolekcję Dawida Wolińskiego można zamówić w atelier projektanta w al. Niepodległości 2 14/2 w Warszawie. 

 

 

 

Materiał prasowy